poniedziałek, 14 maja 2012

Epilog

And if you have to leave, I wish that you would just leave
Cause your present still lingers here and it won’t leave me alone

***

Nowy singiel zespołu One Direction podbija listy przebojów. Mowa oczywiście o piosence „Moments.” Jest ona bardzo uczuciowa i nastrojowa, opowiada o nieszczęśliwej miłości. Autorem utworu jest jeden z członków – Louis Tomlinson (20 l.). Zapytany o natchnienie i pomysł na tekst odmówił odpowiedzi. Krążą plotki o rzekomych próbach samobójczych Tomlinson’a. Ile w tym prawdy wie zapewne tylko on i reszta zespołu. Stanowczo wszystkiemu  zaprzeczają i nie chcą o tym rozmawiać, jednak trudno nie zauważyć, że od jakiegoś czasu nie opuszczają go na krok. Ich relacje zawsze były zażyłe, lecz ostatnio zachowują się inaczej. Czyżby plotki o próbach samobójczych były prawdziwe? Jeśli tak, co jest ich przyczyną? Czyżby złamane serce? Niestety nam pozostaje tylko snuć domysły.
British Stars Magazine”

***

If we could only have this life for one more day
If we could only turn back time
You know I'll be
Your life, your voice your reason to be
My love, my heart
Is breathing for this
Moment in time
I'll find the words to say
Before you leave me today

___________________________________________________________________________

Tam ta dam :) Jestem zadowolona z tego epilogu, podoba mi się ;) Mam nadzieję, że Wam również :)
Spróbujecie pobić rekord komentarzy tego bloga (69)? :) Może tak na miłe zakończenie będzie więcej, co? ;)
Tak dla jasności, gdybyście nie były pewne. Lou nie spotyka się już z Eleanor (oczywiście w tym opowiadaniu).
Przeczytajcie info w poście pod tym rozdziałem, jest ono dość ważne ! :)

Zapraszam na bloga, na którym teraz się skupię:
Całusy,
Olga

P.S. Do VPineapple: Odpisałam na Twój komentarz pod poprzednim rozdziałem :)

52 komentarze:

  1. jeju, jestem zauroczona tym opowiadaniem od początku do końca *.* zapamiętam je przez dłuższy okres życia, na pewno! @niepyskuj

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozwaliła mnie liczba rekordu komentarzy do bloga ;p
    Poza tym, szkoda, że tak krótko, ale prawie się popłakałam ;'( Zaraz włączę sobie Moments i popłacze się już napewno. Kocham tego bloga i niedługo przeczytam go sobie jeszcze raz <3

    OdpowiedzUsuń
  3. szkoda że to już koniec.. będzie mi go brakować :,<
    przy okazji kocham Moments<33 mam nawet cytat w opisie na gg<33
    będę tęsknić<33

    OdpowiedzUsuń
  4. Nadal mi smutno że to już koniec tego cudownego opowiadania . Masz niezwykłe pomysły na historię , twoje opowiadania są inne niż reszta i jest w nich coś tajemniczego , co jest fajne bo nie możesz doczekać się kiedy będzie dodany kolejny rozdział . Kiedy przeczytałam prologa pomyślałam sobie "To opowiadanie będzie na bank ciekawe" i co ? Moje myśli się spełniły . Dziękuję Ci za napisanie tej historii i na pewno będę czytać twojego nowego bloga .
    Pozdrawia Cię twoja wierna czytelniczka :):)

    OdpowiedzUsuń
  5. przykree jak nie wiem,że już koniec :c no trudno, muszę żyć dalej :( czekam na rozdział w opowiadaniu na którym się skupiasz :D
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  6. Nienawidzę jak kończysz, bo zawsze kurwa, zawsze płaczę! :'( To nie fair! Zakazuję Ci kończyć inne blogi. Będziesz je pisać do końca życia! :> Szkoda, że to już koniec :<<< To opowiadanie było naprawdę świetne, jak zresztą wszystkie Twoje :) No, ale na brak weny nic nie poradzisz... Przeczytam je jeszcze raz :D Czekam na kolejne rozdziały na Twoich pozostałych blogach :D @CarrotForLou

    OdpowiedzUsuń
  7. boooze znowu rycze! jak zawsze zreszta kocham! <3
    zapraszam do mnie
    http://galaxy-strawberry.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. no co skończysz bloga to ryczę no haha jeśli to co ta 'gazeta' pisze o Loiue'm jest prawdą to szczerze mówiąc nie dziwię - stracić miłość swojego życia, później odzyskać nie wiedząc o tym i dowiedzieć się o jej powrocie w momencie, gdy go opuszcza? ;( kocham Twoje blogi tylko błagam, rób tak żebym nie ryczała bo mnie rodzice do psychiatryka odeślą no haha już na mnie patrzą jak na nienormalną! czekam na kolejnym blogu ;) Xx

    OdpowiedzUsuń
  9. Przy ostatnim rozdziale popłakałam się, seryjnie.! Nie mogłam wytrzymać... szkoda, że to już koniec. To było moje jedno z dwóch ulubionych opowiadań... Takie.... inne, niż wszystkie inne. No i głównym chłopakiem był Louis <33, a nie jak w większości Harry. ;) Czy mogłabyś mi podać adresy swoich wszystkich blogów z opowiadaniami.? Bardzo cię o to proszę ;)Tutaj możesz do mnie napisać:
    GG - 39289598
    Skype - gacek_ola
    email - Ola_Gatz@wp.pl

    Na skypie znajdziesz mnie codziennie, na GG jestem rzadziej ale też wchodze. Mam nadzieję, że odpiszesz, bardzo by mi zależało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się :3 też kocham Lou, wkurza mnie to, ze we wszystkich znajduję tylko Hazzę i Zayn' a. a i mam pytanko - Czyli Lou umarł razem z Julie pod koniec? ktoś mógłby mi to wyjaśnić?
      @CarrotQueen

      Usuń
    2. Nie, nie. Lou żyje ;) Chłopcy pilnują, żeby nie popełnił samobójstwa.

      Usuń
  10. CUDNE :3 @EVELAAJNA

    OdpowiedzUsuń
  11. BIEDNY LOU ;C

    OdpowiedzUsuń
  12. Super ten epiolg, mimo, że opowiadanie nie kończy się szczęśliwie :C
    :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Myślałam, że epilog będzie jakby skrótem dalszego życia Louis'a, jak sobie radzi, ale ten też jest świetny. Od początku do końca trzymasz klasę :). Zapraszam na historie z 1D storyoffaless.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. jezu no kocham cie no !! i nie możesz tego tak skończyć !! :<
    to jest za zajebiste,żeby to skończyć

    OdpowiedzUsuń
  15. Piekne.....Szkoda, ze koniec, ale i tak to uwielbiam <3
    @I_LoveZayn_1D

    OdpowiedzUsuń
  16. szkoda , że już koniec .. :c fajny prolog ♥

    OdpowiedzUsuń
  17. Buuu...
    To było moje ulubione opo.
    Szkoda, że to już koniec ;/
    Niezły epilog. :D
    ~DizzyDee

    OdpowiedzUsuń
  18. ŚWIETNY EPILOG <3 !
    popłakałam się - masakra ;'(

    OdpowiedzUsuń
  19. yaay, najlepszy epilog jaki czytałam w życiu ; x no i moje ulubione opowiadanie dobiegło końca ;c;c;c trzymaj się xxx

    OdpowiedzUsuń
  20. Szkoda, że to już koniec:(((
    ALe ciekawa jestem nowego opowiadania, kiedy dodasz 1. rozdział???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym tygodniu :) Ale jeszcze nie wiem, kiedy dokładnie ;s

      Usuń
  21. Epilog jest świetny tylko strasznieee szkoda że juz koniec.. ;c ale nie moge sie już doczekać kolejnego opowiadania ;d

    OdpowiedzUsuń
  22. szkoda, że to już naprawdę koniec. naprawdę bardzo, bardzo, ale to BARDZO pokochałam to opowiadanie. a jeśli tam kiedyś, w bardzo dalekiej przyszłości jednak na nowo chciałabyś kontynuować to opo, to niech Julie i Louis będą razem, np. w niebie. naprawdę jestem zauroczona tym opo i nw, co ci sie w nim nie podoba, że piszesz, a raczej pisałaś go z przymusu, na serio ;*

    OdpowiedzUsuń
  23. 69 komentarzy, powiadasz...? :D
    Wszyscy zawsze płaczą na epilogach... Dziwne. :D
    Ten epilog mi się bardzo podobał. Krótki i na temat. Fajny. Inny ; )
    Czekam na rozdziały na tamtym blogu. Będziesz mnie informować?
    @YooungFoorever

    OdpowiedzUsuń
  24. no i sie poplakalam. niedawno zaczelam czytac twego bloga a ty juz epilog... smutna ;c dodaj 1 rozdzialik na tym nowym blogu ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Cholera! To już koniec :(

    OdpowiedzUsuń
  26. Wchodzę sobie spokojnie, jak gdzyby nigdy nic, na Twojego bloga, patrzę, a tu epilog! Nie powiem, zaskoczyłaś mnie na maxa... Myślałam, że pociągniesz tego bloga dłużej, w końcu to dopiero 11 rozdziałów, malutko w porównaniu do historii Nialla i Amandy. Ale rozumiem, że nie chce Ci się już pisać tego opowiadania. To byłoby bez sensu jakbyś miała się do tego zmuszać... Mimo to smutno mi, że to już koniec, bo ta historia była inna niż wszystkie... :(
    Pamiętam jak zaczynałaś i powiedziałaś, że to będzie komedia, a teraz okazuje się, że to jednak dramat... Ale powiem szczerze, że podoba mi się takie zakończenie - smutne, wzruszające, romantyczne... Prawdziwej Annabel należało się to życie, bo było to JEJ życie, w którym Julie chyba tylko niepotrzebnie namieszała... Postawiłam się na miejscu Annabel, która chciała odebrać sobie życie przez nieszczęśliwą miłość do Liama, a później dowiedziała się, że on tak naprawdę ją kochał, ale bał się jej to wyznać. Tylko że wtedy było już za późno ;(
    "Moments" w wykonaniu Louisa oddaje chyba wszystkie jego uczucia do Julie. Zastanawiałam się, co by było gdyby Louis popełnił samobójstwo. Może wtedy by się spotkali i mogli już być ze sobą bez przeszkód, na wieki... Wiem, to trochę makabryczne, ale tak jakoś mnie naszło...
    Dziękuję Ci za to opowiadanie...
    [lostinemotions.blog.onet.pl]

    OdpowiedzUsuń
  27. huhuhuhuhu, to jednak Lou kochał Julie.. jeszcze te proby samobojcze. ; < yhh, skonczylas to bez happy endu. ;xx myslalam, ze moze bedzie jakas nadzieja, aby ona jednak odżyła.. no ale coz.. smutno mi, bo konczysz tego bloga, a jest on moim jednym z ulubionych. ;x i bylo tu tak malo rozdzialow.. ale no coz, nie moge cie zmuszac do pisania go, skoro nigdy nie lubialas tu pisac. czekam tylko na kolejny blog. <3 powodzenia w pisaniu!

    OdpowiedzUsuń
  28. jej, super! może kolejne opowiadanie?
    zapraszam do mnie http://carrotowe-love.blogspot.com/
    dziękuję ♥

    OdpowiedzUsuń
  29. To takie piękne opowiadanie . Dlaczego musi sie tak kończyć ? . Dziękuję Ci z całego serca za to . Jesteś wspaniała . Łzy lecą mi ciurkiem ... ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wpadł mi do głowy pomysł na takie zakończenie, więc go wykorzystałam :)
      Nie masz mi za co dziękować ♥

      Usuń
    2. Oj mam , mam . Są tylko 2 opowiadania , na których zakończeniu ryczałam . Jedno to właśnie twoje . Kocham Cie po prostu . ;D

      Usuń
    3. A i zapraszam na mojego beznadziejnego bloga ; http://they-stole-our-hearts.blogspot.com/ .

      Usuń
  30. pobijamy rekord :)
    zapraszam do mnie :D
    http://blowakisss.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  31. Świetne opowiadanie! Bardzo się nam podoba! ♥

    Zapraszamy do siebie:
    http://becauseremainedmeonlyonedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  32. Przepiękne !!!!!!! :) ♥ I tak pasuje do Moments !

    OdpowiedzUsuń
  33. świetnie tylko szkoda że tak się skończyło mogło to się skończyć snem.

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie jestem za samobójstwami itd.. ale teraz Lou pozwalam ci na to i leć do Julie i badźcie szczęśliwi w niebie.. Gdy dodatkowo puściłam sobie "Moments" rozpłakałam sie juz na całego.. Epilog wyszedł ci świetnie i ogólnie cały blog był niesamowity..

    OdpowiedzUsuń
  35. zejebisty rozdział i blog takze ale załuje tylko jedego ze to juz koniec :P

    OdpowiedzUsuń
  36. Wow przeczytałam całego twojego bloga i jest świetny!Naprawdę masz talent!Jestem zaskoczona epilogiem :D Zapraszam do siebie: www.tryingnottoloveu.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Boze to bylo zajebiste!!!
    Fajny pomysl, swietnie napisane , szkoda tylko ze tak krotko ale coz...
    Ale czekam na nowy rozdzial na "two words..."
    Tak propo kiedy sie mniej wiecej pojawi?
    Iwona :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie nad nim pracuję :) Pojawi się jutro, albo w poniedziałek ;)

      Usuń
  38. Znowu tak szybko kończyszzzzzzzzzzzzzzzzzzzz, DLACZEGODLACZEGODLACZEGO?! Znaczy wiem dlaczego, wyjaśniłaś, ale i tak buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu x 100000


    Em.

    OdpowiedzUsuń
  39. Co prawda opowiadanie jest krótkie, ale bardzo intrygujące. Jesteś oryginalna i to mi się podoba. To już drugie twoje opowiadanie, które czytam i jestem poruszona twoim talentem. Nie zmarnuj go.

    OdpowiedzUsuń
  40. Suuuuuper blog możesz napisac 2 część moge pomoc. LudzieKOMENTUJEMY jak zainteresowana moją propozycją odp. Na komentarz

    OdpowiedzUsuń
  41. jeju przeczytalam to opowiadanie w pol godziny,ale tak sie wczolam,ze sie poryczalam

    OdpowiedzUsuń
  42. Pierwszy raz aż tak się uryczałam czytając opowiadanie... DZIEWCZYNO MASZ OGROMNY TALENT DO PISANIA I PROSZĘ CIĘ, NIE ZMARNUJ GO!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  43. Twoje opowiadaniew jest świetne!Nigdy nie czytałam jescze czgoś takiego musze powiedzieć że mnie jest ciężko wzruszyć a przy tym płakałam jak bóbr.Masz talent!Kocham<3

    OdpowiedzUsuń